8 lat Grupy Wsparcia

Życzenia w 8. rocznicę powstania „Klubu pod szczęśliwą 13-tką” – marzec 2016

Witam serdecznie, jubileuszowo.
Byłam prawie pewna, że przy okazji kolejnej rocznicy powstania naszego internetowego klubu szczęśliwej trzynastki będą wspomnienia, życzenia…. A tu cisza!!! Czyżby wszyscy byli zajęci porządkami wiosennymi? A może osłabienie wiosenna nas dopadło?
Jaka nie byłaby przyczyna tego milczenia, cieszę się bardzo, że jesteśmy, że się wspieramy.
Dziękuję serdecznie za wszystkie rady i dowody życzliwości.
Szczególnie gorące podziękowania dla tych, którzy zainicjowali naszą 13-tkę, poświęcili najwięcej czasu i pracy aby nasza strona służyła rzeczową informacją i wiedzą na temat PPS.
Zdrowia i radości życzę!
Serdecznie pozdrawiam, Noemi

Kochani, obchodzimy dzisiaj kolejną naszą miłą rocznicę, rocznicę powstania naszego wspaniałego Klubu Pod Szczęśliwą 13-tką. Jest tu u nas dzisiaj cicho, ale to myślę, że ma związek z porządkami i przygotowaniami do Świąt Wielkiej Nocy. Cieszę się, że jestem z Wami i mam nadzieje, że jeszcze długo tu będę, że nas przybędzie, że nadal będziemy się wspierać w tym naszym trudnym życiu.

Z tej okazji życzę Wam, moi drodzy przyjaciele, optymizmu, radości z życia i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. Wirtualnie wznoszę kielich zimniutkiego szampana, za te minione lata naszej przyjaźni i za te, które przed nami. Serdecznie Was wszystkich, jubileuszowo pozdrawiam, a Tobie Noemi dziękuję, że przypomniałaś nam o naszym jubileuszu.
Ta piosenka jest dla Was: https://www.youtube.com/watch?v=MsvcRAH0gwU
Teresa

Witajcie. Serdecznie Was pozdrawiam i życzę wspaniałego jubileuszu.
Myślę, że każdy z nas czerpie i zawdzięcza wiele naszemu „trzynastkowemu” klubowi. Nigdy nie zapomnę momentu, kiedy Was znalazłam w Internecie i dowiedziałam się wiele o naszej chorobie i jej konsekwencjach. Teraz, kiedy czuje się gorzej, kiedy brak mi wiary i czuję, że jest źle jesteście WY. Wiem, że nie jestem sama, mam przyjaciół i piękną grupę wsparcia. I tak jestem wściekła, że nic z tym nie mogę zrobić, ale… jest mi łatwiej przezwyciężać problemy, łatwiej, bo mam Was. Mam nadzieję, że wielu z nas ma podobne odczucia.
Dziękuję, i życzę nam dalszego takiego pięknego wsparcia i wiary, że damy radę, w końcu mamy już nawet swoje Stowarzyszenie.
Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam i życzę Wam, …nam… pięknej, dalszej przyjaźni.
Iwona

To była piękna idea, jest i niech pozostanie.
Gratuluję Założycielom.
W każdych wspomnieniach na stronie „13-tki” znajdujemy cząstkę siebie.
Innym może to trudno zrozumieć, ale my trwajmy w radości życia, pokonywaniu codziennych trudności.
Bądźmy Razem.
Jerzy Jacek

Przy kolejnej rocznicy życzę wszystkim wszystkiego, co najlepsze. Małgorzata W.

Witam wszystkich serdecznie.
Również chcę dołączyć do wspaniałego jubileuszu. Jeszcze rok temu nie marzyliśmy o tym, aby świętować go już jako „POLIO+”… Cieszę się, że z roku na rok nas przybywa. Wszystkim dotychczasowym i nowym życzę dużo zdrówka i uśmiechu. Mariola

I ja cieszę się bardzo z istnienia naszej sporej już grupki.
Tym, co włożyli swoją pracę w istnienie strony Szczęśliwej Trzynastki, jak i Stowarzyszenia Polio +… WIELKIE DZIĘKI.
Życzę wszystkim dużo zdrowia oraz radosnych świąt Wielkiej Nocy. Renia

Droga mi SZCZĘŚLIWA TRZYNASTKO,
kochani przyjaciele,  życzę NAM WSZYSTKIM byśmy się wzajemnie wspierali zawsze ilekroć ktokolwiek z nas znajdzie się w potrzebie, a od siebie jeszcze dodam
w JAKIEJKOLWIEK potrzebie… By „Szczęśliwa Trzynastka” była nie tylko z nazwy, ale żebyśmy naprawdę byli szczęśliwi w tym i pomimo tego, co nam Opatrzność dała oraz byśmy tym szczęściem dzielili się z innymi…
Trzymajcie się cieplutko, szczęśliwie i radośnie…
Busia

 

 

Kochani,
już dawno po Jubileuszu naszego „Klubu Pod Szczęśliwą 13-tką”, a ja dopiero teraz do Was piszę, ale muszę się podzielić pierwszymi wrażeniami.
Wróciłam z sanatorium z Nałęczowa, które było położone na górze, za miastem, gdzie większość kuracjuszy korzystała z taxi, ja codziennie schodziłam i wchodziłam na nogach przekonana, że wyrabiam sobie kondycję. Czułam się po tych spacerach coraz gorzej, więc stwierdziłam, że muszę jeszcze bardziej trenować i znów „góra-dół”.
Gdy wróciłam do domu zwyczajnie padłam z przemęczenia i po kilku dniach, po odzyskaniu w miarę równowagi, zaczęłam buszować po internecie, co może być tego przyczyną, tym bardziej, że byłam po wielu badaniach, które nie stwierdziły żadnej choroby.
Dopiero po wpisaniu hasła „permanentne zmęczenie” odnalazłam link do naszego Klubu i oczy zrobiły mi się jak „złotówy”. Wszystko zaczęło mi się wyjaśniać, zaczęły zgadzać się objawy i zrozumiałam, że zamiast sobie pomagać, ja – poprzez nadmierny wysiłek – coraz bardziej sobie szkodziłam.
Chwała tym wszystkim, którzy powołali ten Klub, przyczynili się do powstania strony o polio, a teraz powołali Stowarzyszenie. Bardzo, bardzo dziękuję Wam za to. Pamiętam jak Małgosia napisała do mnie, a później Tadeusz, serce tak mocno mi waliło, że przyciskałam je ręką.
Wiem że trudno to niektórym zrozumieć, ale ja nie znałam ludzi po HM, nie pamiętam leczenia, w domu nigdy o mojej chorobie się nie mówiło. Miałam wrażenie, że tylko ja byłam napiętnowana tym kalectwem. Dopiero kontakt z Wami dał mi poczucie integracji, przynależności do G R U P Y.
Chcę wykrzyczeć: t o  t a k  w i e l e i za to serdecznie D Z I Ę K U J Ę.
Grażyna